Tym razem światło dzienne ujrzał kryształek Swarovski, który jakiś czas przeleżał w "poczekalni". Brakowało mu czegoś, na czym miał wisieć. Aż nadszedł dzień...wpadły mi w ręce kolorystycznie dobre koraliki i wszystko stało się jasne. W całym projekcie udział wzięły koraliki Twins, Preciosa,Rivoli Swarovskiego i Toho.
Całość utrzymana w delikatnych,lekkich kolorkach fioletu,wrzosu,lilii.
Pięknie, bardzo delikatnie i kobieco:)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuń